Marzenie podróżnicze Mojego Męża- Afryka. Od dawna słyszę polećmy do Kenii, Tanzanii. Widzę jego błysk w oku, gdy ogląda filmy National Geographic, ukazujące słynny Park Narodowy Serengeti i mieszkańców sawanny. Kto wie, jak przełamię swój strach do latania, może dam sie namówić na safarii, aby podziwiać migrujące stada w porze suchej. Narazie mowa o październiku może ....może....... Tymczasem powstały kolczyki z tygrysim okiem, zainspirowane zdjęciami sawanny, a że Tanzania to wyzwanie podróżnicze w Kreatywnym Kufrze próbuję szczęścia :-) Kolorystyka - nawiązanie do pory suchej i sucholubnych traw, tygrysie oko - bo przecież nie ma Afryki bez drapieżników. Inspiracje poniżej:
Świetnie wyglądają takie zawijaski, życzę powodzenia:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kształt kolczyków, powiedziałabym nawet, że dość nietypowy :) a latania nie ma się, co bać - chmury wyglądają cudownie po drugiej stronie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :-) strach mam przy starcie i lądowaniu
OdpowiedzUsuń