Dawno nie miałam w rękach sutaszowych sznureczków, ale wczoraj sie przekonałam że ciągle mam do nich słabość i tak powstał sutaszowy wiosenny wisiorek w wersji minimalistycznej. Zawiera on fiolet krokusów zwiastujacych wiosnę, błękit nieba i sunące po nim srebrzyste obłoki, w które mogę wpatrywać się godzinami muskana pierwszymi ciepłymi promieniami słońca. Ach....:-) Zglaszam go na wyzwanie w Kreatywnym Kufrze pod tytułem Wiosna.
No ładnie, właśnie odkryłam, że też prowadzisz bloga, gdybym wcześniej wiedziała, może sama wcześniej bym założyła?
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem wytrwałości i wierności jednej dziedzinie tworzenia... ja muszę wszystkiego spróbować i niczemu nie zostaję wierna na dłużej !