Niektórzy ich się brzydzą, niektórzy ich się boją i podskakują na ich widok, ale nie moja córcia. Ona uwielbia żaby, których jest co niemiara w okolicy naszego jeziornego domu. Potrafi cały dzień je tropić i obserwować, a nawet zbiera dla nich muchy :-) a ja nie słyszę " mamo ja chcę króliczka, kotka, chomiczka...." :-) i tak specjalnie dla niej powstała bransoletka w kolorach Rana ridibunda- żaby śmieszki. Jasny zielony pięknie się mieni, co niestety słabo widoczne jest na zdjęciu.
To nie są moje kolory, ale i tak bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńMoje też nie :-) ale ostatnio tak mi wychodzi na zielono :-)
OdpowiedzUsuń